Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brian Deer. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Brian Deer. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 12 stycznia 2012

Doktor Andrew Wakefield oskarża British Medical Journal

Prof. Dorota Majewska

Źródło

Dr. Wakefield, który został ukrzyżowany przez kartele farmaceutyczne za to, że odważył się napisać pracę naukową, w której wykazał związek autyzmu ze szczepieniami MMR, wytoczył w Teksasie (gdzie obecnie mieszka), proces pismu British Medical Journal, jego redaktorce naczelnej Fionie Godlee i dziennikarzowi Brianowi Deer, o zniesławienie i zniszczenie kariery. Fiona Goodle publicznie przyznała, że British Medical Journal jest głównie lub wyłącznie narzędziem reklam karteli farmaceutycznych i otrzymuje od nich wielkie dotacje, co znaczy, że wszystkie publikowane tam „prace naukowe” to czysta propaganda, której w żadnym wypadku nie należy ufać. Atak BMJ na Dra Wakefielda był zainicjowany i sponsorowany przez producentów szczepionek, którzy mają udziały w tym piśmie.

Niestety, wielu lekarzy naiwnie wierzy w każde słowo, które przeczytają w takich pismach pseudonaukowych.

Wszyscy rodzice, których dzieci zostały okaleczone lub zabite przez szczepionki (są ich już miliony) stoją murem za Dr. Wakefieldem. Wierzę, że mu sie uda wygrać ten proces. Szczegóły w poniższym linku.
http://www.drwakefieldjusticefund.org/

Dr Cindy Schneider z organizacji Safe Minds donosi, że widzi coraz więcej przypadków wczesnego autyzmu u dzieci, których matki w ciąży brały szczepionki przeciw grypowe (wmuszane im przez ginekologów).


Większość takich szczepionek zawiera rtęć i wszystkie zawierają aluminium oraz masę innych toksyn. Szczepienia ciężarnych matek są tak samo groźne dla dzieci jak szczepienia noworodków i młodych niemowląt, bo wątroba i nerki płodów/niemowląt nie są dostatecznie dojrzałe do sprawnego usuwania i detoksyfikacji trucizn, a niedojrzała bariera krew – mózg sprawia, że wszelkie zawarte w szczepieniach trucizny przechodzą wprost do mózgu niemowlęcia, wywołując encefalopatię poszczepienną, która staje się autyzmem.

http://www.ageofautism.com/2012/01/sponsor-spotlight-safeminds-seeks-to-help-pregnant-women-avoid-toxic-mercury-exposure.html#comments

O zbrodniach i oszustwach koncernów farmaceutycznych: http://www.counterpunch.org/2012/01/03/corporate-crime-in-the-pharmaceutical-industry/#038;%23038

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Dr Andrew Wakefield zrehabilitowany

Ostra walka między rodzicami okaleczonych lub zabitych przez szczepionki dzieci i szczepionkowym biznesem

———————-

Szanowni Państwo,
Na całym świecie toczy się obecnie ostra walka między rodzicami okaleczonych lub zabitych przez szczepionki dzieci i szczepionkowym biznesem, który wobec wzrostu świadomości społecznej nt. toksycznych szczepień stoi przed perspektywą utraty wielo-miliardowych zysków z handlu szczepionkami. Częścią tej walki są ataki szczepionkowego establishmentu na naukowców i lekarzy, którzy maja odwagę badać i podważać bezpieczeństwo szczepionek. Globalne ataki na dra A. Wakefielda, pioniera tego rodzaju badań, toczą się nadal, choć już został on profesjonalnie zniszczony przez koncerny farmaceutyczne, posługujące się dziennikarzami jako płatnymi zabójcami.

W UK takim wynajętym rewolwerowcem-dziennikarzem jest Brian Deer (opłacany przez przemysł farmaceutyczny), który zaatakował dra Wakefielda wyssanymi z palca, bezpodstawnymi oskarżeniami. Zostały one opublikowane przez niegdyś prestiżowe pisma medyczne, British Medical Journal (BMJ) i Lancet — dziś całkowicie skompromitowane jako pełne korupcji i konfliktu interesów.

Powoli ujawniane są kulisy tych ataków. Okazało się, że głównym zleceniodawcą ataków na dra Wakefielda była firma Merck (poniżej podana jej lista pediatrycznych szczepionek). Merck w ogromnym procencie finansuje pismo BMJ i organizuje na jego łamach programowe tzw. szkolenia lekarzy nt. szczepionek i leków, które są naprawdę tylko reklamową propagandą. Merck jest de facto właścicielem tych niegdyś niezależnych pism, które są dziś tylko korporacyjnymi pismami reklamowymi.

Lekarze na ogół o tym nie wiedzą, bo pisma te ukrywają swoje konflikty interesów i finansowe powiązania w producentami leków i szczepionek. To wszystko znaczy, że nauki medyczne zostały dziś tak bardzo skorumpowane, że absolutnie nie można wierzyć niczemu, co jest publikowane w tych i podobnych tzw. prestiżowych medycznych pismach naukowych. Udowodniono, że ponad 80% publikacji naukowych sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, jest zafałszowanych.

(http://www.ageofautism.com/2011/03/british-medical-journal-fails-to-acknowledge-its-own-commercial-conflicts.html),

(http://www.ahrp.org/cms/content/view/766/9/)

Do haniebnych ataków na dra Wakefielda (uważanego przez ogromną większość rodziców za bohatera i obrońcę dzieci) dołączyli dziennikarze z popularnych mediów, takich jak CNN. Z przykrością stwierdzam, że dołączyły do nich także polskie media, np. GW czy Medycyna Praktyczna. Zadziwia hucpa Medycyny Praktycznej, która pisze ‘Artykuł Wakefielda wiążący szczepionkę MMR z autyzmem był oszustwem’, cytując skorumpowanych do cna autorów z BMJ (którzy pod presją przyznali się do korupcji i konfliktu interesów). Ale widać w biznesie farmaceutycznym wszelkie chwyty przeciw tym, którzy zagrażają jego zyskom, są dozwolone (http://www.mp.pl/artykuly/?aid=57993).

Jak wcześniej pisałam, producenci i handlarze toksycznych szczepionek oraz ich rządowi i profesjonalni lobbyści sponsorują badania, których cel jest z góry jasno wyznaczony – mają one kategorycznie zaprzeczyć związkom autyzmu i innych chorób neurologicznych i immunologicznych ze szczepieniami. Takie badania-fałszywki są potem publikowane w korporacyjnych pseudonaukowych pismach (takich jak BMJ czy Lancet) i nagłaśniane przez media jako rzekome dowody bezpieczeństwa szczepionek.

Tymczasem prawda naukowa o szczepieniach, która powoli jest odkrywana przez niezależnych badaczy i ujawniana, dowodzi, że choroby ze spektrum autyzmu są skutkiem poważnych poszczepiennych uszkodzeń mózgu u niemowląt i małych dzieci. Najczęściej widoczne są one już wkrótce po szczepieniach w postaci ostrego zapalenia mózgu (encephalitis), którego wczesnymi objawami mogą być: m.in. przeraźliwy krzyk mózgowy, obrzęki, drgawki, epizody hipotoniczno-hiporeaktywne etc. Wiele składników szczepionek może być odpowiedzialnych za te reakcje, m. in. rtęć (thimerosal), aluminium i inne adjuwanty, detergenty, a także zawarte w szczepionkach bakteryjne neurotoksyny (DTP), żywe wirusy i ich kombinacje (MMR, OPV), obce białka i inne szkodliwe dodatki, które przedostają się do mózgu. Niektóre dzieci umierają w wyniku powikłań poszczepiennych i to się nazywa tajemniczą śmiercią łóżeczkową (SIDS).

Nie należy oczekiwać, że producenci i handlarze szczepionek kiedykolwiek publicznie przyznają, że to masowe szczepienia coraz większą ilością toksycznych szczepionek są odpowiedzialne za epidemie chorób neurologicznych i immunologicznych u dzieci i za okaleczenie już dwóch generacji. Oni zawsze będą bronić swych ogromnych zysków i będą temu zaprzeczać, jak długo systemy polityczno-społeczne będą im na to pozwalać i będą ich chronić (tak jak jest obecnie). Rodzice i lekarze muszą mieć tego świadomość i powinni solidarnie bronić swoje dzieci oraz pacjentów przed szczepionkowym okaleczeniem.

Szczepionki Mercka dla dzieci:

AFLURIA(R) (Influenza Virus Vaccine)
COMVAX(R) [Haemophilus b Conjugate (Meningococcal Protein Conjugate) and
Hepatitis B (Recombinant) Vaccine]
GARDASIL(R) [Human Papillomavirus Quadrivalent (Types 6, 11, 16, and 18)
Vaccine, Recombinant]
M-M-R(R)II (Measles, Mumps, and Rubella Virus Vaccine Live)
PedvaxHIB(R) [Haemophilus b Conjugate Vaccine (Meningococcal Protein Conjugate)]
PNEUMOVAX(R)23 (Pneumococcal Vaccine Polyvalent)
ProQuad(R) (Measles, Mumps, Rubella, and Varicella Virus Vaccine Live)
RECOMBIVAX HB(R) [Hepatitis B Vaccine (Recombinant)]
RotaTeq(R) (Rotavirus Vaccine, Live, Oral, Pentavalent)
Tetanus and Diphtheria Toxoids Adsorbed
VAQTA(R) (Hepatitis A Vaccine, Inactivated)
VARIVAX(R) (Varicella Virus Vaccine Live)
ZOSTAVAX(R) (Zoster Vaccine Live)

Pozdrawiam,
Prof. dr. Maria Dorota Majewska
(jest Kierownikiem Katedry Marii Curie Komisji Europejskiej w Zakładzie Farmakologii i Fizjologii Układu Nerwowego Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie).

—————————–

A oto film o dzieciach z poszczepiennym autyzmem, w którym występuje m.in. dr Wakefield:

Szczepionki a autyzm - potwierdzony związek

Dr Andrew Wakefield oczyszczany z zarzutów i oszczerstw przez ujawniane dokumenty oraz badania!


Wakefield w swoich licznych pracach wskazywał na związek między szczepionką MMR (trójskładnikowa szczepionka przeciw odrze, śwince i różyczce) a autyzmem. Twierdzi, że szczepionka ta jest wyjątkowo szkodliwa i możliwe, że przyczynia się do rozwoju autyzmu. Wszystko zaczęło się - przynajmniej dla szerszej publiki - 28 lutego 1998 roku, kiedy Lancet opublikował pracę dra Andrew Wakefielda, w której badacze donosili o związku pomiędzy szczepionką MMR, syndromem cieknącego jelita oraz autyzmem.

Szum medialny, który towarzyszył doniesieniom Wakefileda w znaczący sposób wpłynął na ochronę zdrowia dzieci - wiele matek przerażonych wizją autyzmu zrezygnowało z uczestnictwa w programie szczepień.

22 lutego 2004 w The Sunday Times ukazały się pierwsze wyniki dziennikarskiego śledztwa prowadzonego przez prawie pół roku przez Briana Deera. Deer okrzyknął wyniki badań Wakefielda wielkim oszustwem. Cała nagonka na dr Wakefielda spowodowała jego załamanie kariery naukowej i odebranie prawa wykonywania zawodu lekarza.
Obecnie po wielu latach batalii, wychodzą na jaw dokumenty, że badania naukowe prowadzone przez dra Andrew Wakefielda były prowadzone prawidłowo i że są podstawy naukowe na związek między szczepionką MMR a autyzmem. Wyszło na jaw, że inni badacze niezależnie otrzymali identyczne wyniki 14 miesięcy przed publikacją pracy Wakefielda wśród badanych dzieci.
Ostatecznie wyżej wspomniany dziennikarz okazuje się kłamcą. A upublicznione dokumenty ukazują, że British Medical Journal został złapany w swoich świadomych nadużyciach ignorując dowody, które zostały przedstawione na długo przed publikacją oszczerczego artykułu Briana Deera. British Medical Journal świadomie pominął dowody i po prostu postanowił zniszczyć reputację dr Wakefielda za pomocą wszelkich niezbędnych środków.
10 stycznia 2011 w Mail Online (Wielka Brytania) w artykule zatytułowanym “Naukowcy obawiają się związku między MMR a autyzmem” czytamy, że podczas medycznych badań w Wake Forest University (USA) stwierdzono wirusa odry w 70 spośród 82 badanych dzieci autystycznych. Żaden ze szczepów wirusa to nie były dzikie szczepy odry. Wszystkie szczepy były takie jak w szczepionkach MMR. Dr Andrew Wakefield miał podobny raport opublikowany już w 1998 roku i stał się przedmiotem polowania na czarownice, które zrujnowało jego karierę.
Oskarżenia British Medical Journal przeciwko dr Wakefieldowi, że sfabrykował swoje odkrycie są zatem nieprawdziwe, a oskarżenia mass mediów, że jego odkrycia “nigdy nie zostały powtórzone” to ewidentne oszczerstwo. Dr Wakefield żąda odwołania oskarżenia przez British Medical Journal.
Czy dalej mamy wierzyć białej mafii, która niszczy swoich przeciwników wszelkimi metodami? Dalej będziesz wierzyć w moc szczepionek, a czy zaufasz mocy swojego systemu immunologicznego? Wiele badań konwencjonalnej medycyny to po prostu oszustwo.
Opracował Zespół StopCodex
Wykorzystano źródła:
http://www.naturalnews.com/031056_autism_vaccines.html
http://www.naturalnews.com/031116_Dr_Andrew_Wakefield_British_Medical_Journal.html
http://www.dailymail.co.uk/news/article-388051/Scientists-fear-MMR-link-autism.html

Zobacz:

Strona www Dr Wakefielda:
http://www.vaccinesafetyfirst.com/Home.html
http://www.stopcodex.pl/szczepienia/
Strona www: Autyzm a szczepienia
http://www.autyzm-szczepienia.eu/
---------------------------------------------------------

APEL!

Kto przetłumaczy i podłoży napisy do tego, bardzo ważnego filmu?


„Racjonalistyczni” zwolennicy szczepień strzelili sobie w stopę

Nie miałam pojęcia o istnieniu doktora Andrew Wakefielda do dnia, w którym „racjonaliści” powiadomili mnie o aferze wokół jego osoby, zawalając mi komentarze spamem z informacją, że... "MÓJ" (?!) dr Wakefield został pozbawiony prawa do wykonywania zawodu, a jakieś rzekomo „renomowane” pismo „naukowe” usunęło jego pracę ze swoich łamów. Zajrzałam na ich blogi, a tam aż się gotowało od nienawiści i jadu, jaki lali na tego lekarza i wszystkich, którzy powoływali się na jego prace.

Bardzo krótkowzroczna polityka panowie „racjonaliści”! Prawdy nie da się zatuszować, bo prawda jest jak trawa – nawet jeśli worzesz ją głęboko w ziemię, i tak odrośnie.

Pomniki buduje się opluwanym, a nie opluwającym, panowie oszczercy!

Nie miałam pojęcia, kim jest doktor Wakefield, ale odczułam, że nienawiść do niego przelewana jest również na mnie i że jestem taką samą szmatą do wycierania racjonalistycznych kibli jak on. Poszukałam więc wiedzy w sieci i włosy stanęły mi sztorcem z przerażenia. Na mój rozum ten uczciwy lekarz miał rację, na poparcie której dysponował bardzo mocnymi dowodami i rzeczywiście odkrył medyczną aferę. Jak na taki skandal wyrażał się bardzo umiarkowanie i spokojnie – pewnie po to, żeby nie drażnić wpływowej opozycji. Niestety, ta dyplomacja na nic się nie zdała. Psychopaci w białych kitlach, pewni, że dzięki swojemu majątkowi, potężnym łapówkom i politycznym wpływom pozostaną bezkarni, rozpętali w usłużnych mediach kampanię oszczerstw i naukowych oszustw. Dzięki kłamstwom usunęli przeszkodę z drogi – ale nie na długo.

Prawdy nie da się zakneblować.

Prawda zawsze wyjdzie na jaw.
Powiedzieć, że prawda wychodzi na jaw to za mało – niektórzy już okrzyknęli tę sprawę skandalem medycznym stulecia. Nasze wnuki będą o niej czytać w podręcznikach tak, jak my czytamy o doktorze Semmelweisie, zaszczutym przez przełożonych i wypędzonym na prowincję za odkrycie przyczyny gorączki połogowej. Ten lekarz uratował życie wielu kobiet, ale wzbudził gniew aroganckich profesorów tym, że kazał im myć brudne łapska po wyjściu z prosektorium i przed wejściem do porodówki.
Mam nadzieję, że „racjonaliści” czują wstyd. A jeśli nie... no cóż, będzie to tylko kolejny dowód na to, że z ich empatią i ludzkim sumieniem jest coś nie tak.
Czy normalny człowiek może tuszować drastyczną i oczywistą prawdę na temat szkodliwości szczepień? Czy może stać po stronie morderców, którzy dla zarobku (lub z jakichkolwiek innych powodów) produkują „leki”, które okaleczają bezbronne dzieci na całe życie, powodują choroby przewlekłe, a nawet śmierć i nie tylko nie wycofują ich z rynku, gdy pojawiają się pierwsze dowody ich szkodliwości, lecz niszczą każdego, kto tę prawdę ujawnia?

Czy tak zachowują się normalni, moralni i wrażliwi ludzie?

Nie, kochani, tak zachowują się drapieżne, krwiożercze bestie, a nie ludzie.
Czy możecie mi wytłumaczyć drodzy „racjonalistyczni” blogerzy, dlaczego opowiadacie się po stronie mordującej mafii w białych kitlach i z taką zajadłością oraz nienawiścią niszczycie uczciwe i niczego nie podejrzewające ofiary medycyny oraz stojących po stronie prawa i prawdy lekarzy? Dlaczego nie budzi waszego sprzeciwu, a nawet (mam wrażenie) raduje was śmierć i cierpienie okaleczonych szczepieniami dzieci? Czy odnoszę słuszne wrażenie, że gardzicie życiem i ludzkością jako taką i opowiadacie się za ideą depopulacji (a mówiąc bardziej „po naszemu” ludobójstwa)?
Szczepionkowy spisek białej mafii wali się w gruzy, a pisząca te słowa nie ukrywa swojej radości i satysfakcji. Tylko idioci mogli tego nie przewidzieć. Ile dzieci można okaleczyć, zanim ludzie zorientują się, co się dzieje? Wiadomo było, że jeśli dzieciaki zaczną chorować i umierać zrobi się szum i nie da się dłużej zamiatać prawdy pod dywan. Mądrzy i czujni ludzie oraz wysoko postawione osoby z elity wiedzą, że szczepionki służą ludobójstwu i swoich dzieci nie podstawiają pod igły. Szeregowi „racjonaliści”, czyli użyteczni idioci, którzy kierują się bezrefleksyjną wiarą w „postęp nałukowy” nie przyjmą do wiadomości tej oczywistej prawdy, dopóki nie podadzą jej do wiadomości media głównego nurtu. Będą więc szczepić swoje młode, co światu wyjdzie na zdrowie, bo zgodnie z teoriami społecznymi ich idola Darwina „racjonalistyczni” głupcy zostaną tym sposobem wyeliminowani z dalszego rozmnażania się.

Czekam teraz na masowe seppuku popełniane przez autorów blogów, którzy pomiatali doktorem Wakefieldem i lali na niego strumienie swojego jadu. A czytelnikom i fanom tych blogów uświadamiam, że dali się zrobić w konia. Jeśli po tej przygodzie nie zmądrzeliście, to już nigdy nie zmądrzejecie.

PS. Dziś jakiś kretyn na Twitterze uraczył mnie wyjątkowo „inteligentną” wiadomością: „gdyby nie szczepionka MMR dzieci miałyby koklusz, odrę i świnkę”. Podejrzewam, że nie był to taki zwykły idiota, lecz „użyteczny”, czyli wynajęty za pieniądze. Panie kretynie, ja „miałam” koklusz, odrę i świnkę, „miała” je moja siostra, „mieli” je wszyscy moi rówieśnicy, a nawet wszystkie dzieci, jakie się urodziły na tym świecie od jego początku aż do czasu wprowadzenia tej niepotrzebnej i zabójczej szczepionki. Chorowaliśmy na to wszyscy i wszyscy żyjemy. Nikt z nas nie umarł, nie został kaleką i nie ma autyzmu. W przeciwieństwie do tych dzieci, które zostały zaszczepione i cierpią teraz na zespół cieknącego jelita, a wielu z nich jelita w ogóle usunięto. Do końca życia będą chodzić z plastikowymi workami na odchody, bo nie mogą się normalnie wypróżnić. Inni do końca życia będą cierpieć na autyzm, paraliż, padaczkę, alergie i inne, niezliczone choroby. Jeszcze inni zapadną na nowotwory i dzięki onkologom umrą młodo. A kto przeżyje, ten do końca życia będzie na lekach. I o to chodzi – wyprodukować sobie rzeszę chronicznie chorych pacjentów, którzy będą potrzebowali stałej opieki medycznej i mnóstwa (trujących, a nie leczących) medykamentów. Chodzi też o to, żeby to pokolenie nie wydało na świat następnego.
Sami się zastanówcie, co jest bardziej niebezpieczne: przechorować te choroby, czy dać się zaszczepić?
Szczepionki a autyzm – potwierdzony związek
Dr Andrew Wakefield zrehabilitowany
PS. Te filmy były dodane przez osobę komentującą mój blog (Brytyjczyka, którego dzieci zostały poważnie poszkodowane przez szczepienia), ale ponieważ nie wszyscy czytają komentarze postanowiłam umieścić je w notce. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości co do uczciwości dr Wakefielda i co do tragicznych skutków szczepień KONIECZNIE obejrzyj te filmy!!!
Jeśli nie znasz angielskiego użyj przycisku „cc”, a pokaże się (bardzo niedoskonałe, ale w miarę zrozumiałe) tłumaczenie przez Google translator.
Przy okazji ostrzegam wszystkich przed tym, co na swoich blogach wypisują tzw. „racjonaliści” spod znaku ttdkn: to psychopaci, których celem jest doprowadzenie do ludobójstwa, czyli depopulacji globu. Satanistyczne elity tego świata uznały, że ludzi jest zbyt wielu, więc należy się ich pozbyć, więc w ramach „zabawy w Boga” przeprowadzają „naukowy” ubój ludzkiego bydła przy pomocy Codex Alimentarius, GMO, programu szczepień, HAARP i skażenia radioaktywnego (wirus STUXNET, który uszkodził komputery zawiadujące pracą reaktorów w Fukushimie). Tylko psychopaci mogą mieć taki światopogląd i wykazywać się takim brakiem empatii. Radzę każdemu, komu życie miłe: sprawdźcie te wiadomości sami - nie musicie mi wierzyć, poszukajcie wiedzy sami i przekonajcie się, kto piszę prawdę, a kto sieje dezinformację!